Konferencja premiera i Q&A – wszystko jednego dnia. 4 listopada był ciekawym dniem z punktu widzenia premiera Mateusza Morawieckiego. O godz. 14 odbyła się ważna konferencja prasowa dotycząca nowych obostrzeń, w tym wprowadzenia nauki zdalnej dla klas 1-3. Otrzymaliśmy też informacje na temat ewentualnego, całkowitego lockdownu gospodarki. Z kolei wieczorem odbyło się na Facebooku premiera spotkanie z internautami (Q&A). Oto analiza jednego dnia z życia premiera. Jaki był jego odbiór w sieci?
- W środę 4 listopada miała miejsce jedna z istotniejszych konferencji premiera Morawieckiego oraz ministra zdrowia. Poruszano temat ewentualnego całkowitego lockdownu.
- W godzinach wieczornych na Facebooku odpowiadali również na żywo na pytania internautów związane z epidemią koronawirusa.
- Formuła wieczornych spotkań z internautami budzi ogromne zainteresowanie, ale też spore emocje negatywne.
- Analiza wskazuje, że rząd, którego twarzą jest Mateusz Morawiecki, pilnie potrzebuje nowego otwarcia, wiarygodności i odzyskania zdolności odczytywania emocji społecznych.
Konferencja premiera. Zdalne nauczanie klas 1-3, tarcza 6.0, całkowity lockdown
4 listopada z punktu widzenia aktywności premiera był dniem ciekawym. O godz. 14 mieliśmy jedną z istotniejszych listopadowych konferencji szefa rządu. Poznaliśmy plany dotyczące nauki zdalnej klas 1-3, możliwości wprowadzenia całkowitego lockdownu gospodarki. Dostaliśmy więcej informacji na temat tego, co dalej wynika ze strategii walki z koronawirusem w naszym kraju. COVID19 – niestety – nie chce odpuścić. Poniższy wykres pokazuje, jak intensywnie internauci dyskutowali o premierze Morawieckim od godz. 13 do końca dnia.
Pod lupę wzięliśmy Facebook, Twitter, komentarze na portalach informacyjnych, blogi, fora i inne publicznie dostępne źródła. Dane obejmują okres od godz. 13:30 do końca dnia (4 listopada). Poniżej wyraźnie widoczna jest wzmożona dyskusja i dwa kluczowe wydarzenia tego dnia – wieczorna konferencja premiera i Q&A Mateusza Morawieckiego i Adama Niedzielskiego na Facebooku.
Morawiecki w ogniu krytyki. Dynamika dyskusji w podziale na tematy
W dalszym etapie analizy przeprowadziliśmy badanie widocznych na wykresie prawie 115 tys. komentarzy z sieci pod kątem sentymentu, emocji i pobudzenia. Zanim jednak do tego przejdziemy, warto przyjrzeć się dynamice poszczególnych kontekstów tematycznych. Jak widać, Q&A z premierem był okazją do zadawania pytań o to, co w razie lockdownu rodzice zrobią ze swoimi małymi dziećmi. Spora grupa pytała o kościoły (czy będą zamknięte). Na 4. miejscu mamy Strajk Kobiet. Premier pytany był o to, dlaczego z jednej strony zamyka się ludzi w domach, a z drugiej setki tysięcy paradują po kraju i zwiększają zagrożenie.
Z ekonomicznych kwestii gospodarka i pieniądze były częściej wspominane niż sam temat lockdownu. Stosunkowo rzadko ludzie informowali, że mają problem ze spłatami kredytów i pożyczek. Część wskazywała na swoją bezradność. Dodatkowo premier oskarżany był o niszczenie gospodarki. W trakcie Q&A widzimy sporo wezwań do podania się do dymisji. Wniosek jest jeden – ten dzień nie był dla premiera Morawieckiego łatwym dniem, zderzył się ze sporą falą krytyki.
Temat protestów i ich wpływu na rozwój epidemii pojawiał się punktowo (trzy wyraźne piki, z czego najsilniej w trakcie wieczornego Q&A). Temat ten szerzej dyskutowany był w sieci w trakcie konferencji po godz. 14. Jednak to dzieci i kwestie związane z przedszkolami były poruszane praktycznie przez całe wieczorne spotkanie z szefem rządu na Facebooku.
Co ciekawe, w trakcie wieczornego Q&A zauważalna jest wzmożona dyskusja na temat kościołów. Jest pewna zbieżność tego tematu i nawiązywania do gastronomii. Internauci wyrażali oburzenie, że jedne miejsca się zamyka, a kościoły pozostają otwarte. Aby lepiej przyjrzeć się dynamice dyskusji, warto pokazać poruszane tematy osobno (ale na tej samej skali).
Trudny dzień premiera, czyli o emocjach
Konferencja premiera z rana to jedno. Szef rządu wraz z ministrem zdrowia po raz kolejny spotkali się na wieczornym Q&A. Formuła ta sprawdza się już od jakiegoś czasu, bo spotkania te są regularne, jednak budzą spore negatywne emocje. Tematem, który w dyskusji podczas tego live budził najwięcej złości był lockdown. Podobne natężenie emocji zauważyliśmy w przypadku zamkniętej gastronomii oraz przedszkoli i problemów z dziećmi, które nie chodzą do szkoły. Sporo negatywnych emocji budziła także tematyka związana z gospodarką i pieniędzmi.
Nie jest niczym zadziwiającym, że mamy do czynienia z nadmiarem negatywnych emocji. Normalną sprawą jest mimo wszystko, że w sieci częściej krytykujemy, niż chwalimy i większe jest prawdopodobieństwo, że internauta coś skrytykuje, niż napisze coś korzystnego. Nie inaczej jest w tym przypadku.
Szczegóły dyskusji, czyli przelała się czara goryczy
Aby zrozumieć, skąd negatywne emocje w dyskusji, warto zajrzeć głębiej w to, o czym internauci konkretnie dyskutowali. Poniżej analiza wątków tematycznych i kategoryzacja opinii uczestników dyskusji dla czterech wybranych tematów. Jeśli chodzi o zamknięcie cmentarzy, najwięcej emocji budził temat całej branży florystycznej, braku zamówień, tarczy branżowej i spadku obrotów. Wypowiadali się m.in. właściciele kwiaciarni. Padła też opinia, że obostrzenia uderzają w całą branżę ślubną.
Jeśli chodzi o gastronomię, mamy do czynienia ze sporym nasyceniem negatywnych emocji. Dyskutowano o spadku dochodów, poprzedniej tarczy antykryzysowej, zerowym zarobku, zaległych fakturach i o tym, że problemy finansowe dotyczą setek tysięcy rodzin. Tu też pojawia się wątek problemów finansowych taksówkarzy i apele o pomoc. Temat gastronomii ociera się też – jak widać – o transport i branżę ślubną oraz eventową. Generalnie trudno w komentarzach w sieci szukać zjawisk pozytywnych i pozytywnego odbioru decyzji premiera.
W przypadku kredytów, pożyczek i szeroko rozumianych finansów wypominano rządowi zakup nowych limuzyn mimo kryzysu. Poza tym głównymi wątkami budzącymi emocje były: tarcza antykryzysowa, sytuacja galerii handlowych, kredyty obywateli i problemy ze spłatą, konieczność płacenia składki zdrowotnej mimo braku możliwości skorzystania z lekarzy. Pojawiły się apele o pomoc finansową czy pomysły na umarzanie długów. Ogólnie mówiąc problem powoduje utrata płynności finansowej. Ciekawym kontekstem jest też spółka komandytowa, która ma być de facto jako forma działalności zlikwidowana, co uderzyć ma w firmy rodzinne.
Ostatnim wątkiem, który postanowiliśmy zbadać głębiej, jest dymisja. Internauci stwierdzali, że przelała się czara goryczy i konieczne są nowe wybory. Mówiono, że rządowi wyczerpały się baterie. Wspominano też o uciążliwościach takich jak nasilające się kontrole skarbowe. Internauci wspominali o resztkach honoru, bezsensownych obostrzeniach i wyczerpaniu się kredytu zaufania. Co ciekawe, w kontekście dymisji pojawił się wątek przymusowych szczepień.
Rząd potrzebuje nowego otwarcia, ale ma ogromny problem z wiarygodnością
Nie ulega wątpliwości, że epidemia męczy wszystkich, ale też powoduje ogromne straty nie tylko finansowe. Emocje udzielają się internautom i widać to wyraźnie w ich opiniach oraz w naszym badaniu. Nie da się też nie zauważyć, że koronawirus wywrócił naszą rzeczywistość do góry nogami, a w polityce znów nie jest nudno. Pytanie brzmi – czy rządowi uda się odzyskać zdolność odbioru emocji społecznych i czy w kwestii epidemii uda się narzucić własną narrację, która będzie wiarygodna?
Po kampanii prezydenckiej latem tego roku (ostatnie pozytywne wydarzenie polityczne dla zwolenników partii rządzącej), szef rządu ugrzązł w chaosie. Brakuje umiejętności przedstawienia narodowi skutecznej narracji odnośnie pomysłów na walkę z epidemią. Te już realizowane zrażają kolejne grupy wyborców, a tematy poboczne nie zyskują na popularności i epidemia wciąż jest numerem jeden wśród komentowanych tematów.
Z jednej strony szalejąca epidemia, z drugiej konkretne problemy obywateli, które pozostają – co potwierdza analiza – bez rozwiązania. Wnioski są jednoznaczne. Cierpliwość już dziś się kończy, czara goryczy powoli się przelewa, a gospodarczy kryzys przecież dopiero przed nami…
ZOBACZ TAKŻE:
- Portale informacyjne. Emocje w tytułach publikacji we wrześniu 2020
- Polityka podsyca złe emocje, czyli o nadmiernej konsumpcji mediów
- Piątka dla Zwierząt i #StopFurChallenge. Wkurzeni rolnicy i zadowolona lewica, czyli emocje!
- Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy. Emocje i potencjał pobudzeniowy orędzia politycznego
- Wybory prezydenckie. Bazarek znów obnażył fikcję ciszy wyborczej