Sztuczna inteligencja na stałe zagościła w naszym codziennym życiu. Dzięki niej nie tylko możemy na stałe monitorować sentyment, emocje czy wizerunek marki i produktu. Coraz częściej są to też rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa Dzięki nowoczesnym algorytmom rozwiązania oparte o AI wykrywają wszelkie zagrożenia w zaledwie kilka sekund. To o wiele razy szybciej, niż zrobiłby to człowiek.
Sztuczna inteligencja kontra czynnik ludzki
Kto stworzył internet? Ludzie!
A ludzie to istoty emocjonalne… Czynnik ludzki ma swoje zalety i przewagi nad sztuczną inteligencją. Do zalet nie należy jednak szybkość działania. Człowiek w XXI wieku stanowi wprost lukę wykorzystywaną przez wszelkiej maści oszustów i hackerów. Od momentu przejścia gospodarki w znacznej części na pracę zdalną w wyniku epidemii koronawirusa, problemy te widoczne są jeszcze bardziej.
Nawet 70 proc. firm poniosło wymierne straty związane np. z naruszeniami ochrony danych. Wydaje się więc niemal pewne, że pandemia COVID-19 wpłynie na przyspieszenie wdrożenia w prywatnych komputerach nowoczesnych zabezpieczeń, które do tej pory spotykaliśmy tylko w firmach.
ZOBACZ TAKŻE: Sztuczna inteligencja dobra i zła. Zastępuje dziennikarzy, generuje fake newsy
Podobnie jak nasze, oparte o AI, narzędzia do badania emocji, sentymentu i pobudzenia emocjonalnego, sztuczna inteligencja jest zdolna do przetwarzania miliardów rekordów danych. Nie ważne jest ich pochodzenie. SI uczy się rozpoznawania badanego materiału poprzez uczenie maszynowe. Gromadzi informacje i pokazuje wyniki. W przypadku usług oferujących wykrywanie zagrożeń z zakresu cyberbezpieczeństwa odnotowano nawet 60-krotnie szybsze działanie niż gdyby robił to człowiek. Analizy trwają dużo mniej, a efekty są rewelacyjne.
Dane to podstawa. AI to przyszłość rynku technologicznego
Wyniki badań nie biorą się z powietrza – kluczowe są dane. Korzystanie w codziennej pracy (np. w przypadku działów marketingu czy reklamy) niosą szereg korzyści. W obecnych czasach świadczą też po prostu o nowoczesności i dojrzałości przedsiębiorstwa. Kto nie idzie do przodu, ten się cofa. Algorytmy rządzą światem, a dane gromadzone są przez różne jednostki w nieograniczonych ilościach.
Wiemy już, że próbka głosu poddana analizie narzędziami opartymi o AI będzie pozwalała wykryć choroby. Sztuczna inteligencja pomaga też w walce z epidemią koronawirusa (np. analiza powikłań po przebyciu COVID-19). Istnieją też algorytmy, które w kilka sekund potrafią ocenić, czy biznesplan ma szansę powodzenia. Jest też w końcu nasz Sentitool do badania emocji, pobudzenia emocjonalnego i sentymentu w komentarzach i opiniach, e-mailach, reklamie.
Dzięki algorytmom zaszytym w narzędziach Sentimenti można też skutecznie przewidzieć trendy instrumentów finansowych, jak np. kurs Bitcoina. Jedno jest pewne – AI to przyszłość technologicznego rynku i liczyć się będzie ten, kto swoją pracę opiera o takie właśnie rozwiązania. Niezależnie od branży.
http://sentimenti.pl/blog/public-relations-definicja-marketing-epidemia/