Zaznacz stronę
Public relations i marketing oparte o emocje. Nowe narzędzia na trudne czasy

Public relations i marketing oparte o emocje. Nowe narzędzia na trudne czasy

Public relations to pojęcie bardzo szerokie. Okres związany z pandemią zmusił wiele firm do zmian w komunikacji. Na znaczeniu zyskują działania oparte o nietypowe i unikatowe narzędzia, które pozwolą wyprzedzić konkurencję. Do takich narzędzi należy bez wątpienia to, co oferuje Sentimenti.

Jako jedyni w Polsce zajmujemy się analizą emocji w oparciu o uczenie maszynowe i sztuczną inteligencję w oparciu o dane naukowe. Nasz zespół złożony jest z ludzi pracujących przez lata w branżach marketingowej i monitoringu mediów oraz naukowców. Globalny rynek public relations jeszcze w 2018 roku warty był aż 63,8 miliarda dolarów amerykańskich  i prognozuje się, że do końca 2022 roku ta wartość przekroczy 93 miliardów dolarów. Jako specjaliści w swojej branży często jesteśmy pytani, czy nasze rozwiązania rzeczywiście pomagają działom PR.

Specjaliści z Exacto oszacowali, że nawet 58% badanych reprezentantów branży public relations uważa, że wkrótce nastąpi istotna redukcja zatrudnienia. Z kolei 37% twierdzi, iż spadnie popyt na usługi PR. Przed branżą PR pojawiły się nowe wyzwania, które są konsekwencją epidemii. Firmy te mogą jednak odnaleźć się i dostosować do nowej rzeczywistości wykorzystując nowe narzędzia.

Zacznijmy jednak od wyjaśnienia, czym właściwie PR jest. Niech będzie to odpowiedź na liczne zapytania. Brzmią najczęściej: public relations definicja, public relations co to, PR co to, narzędzia public relations czy pr co to znaczy.

Public relations – nieznane oblicze. Czym PR różni się od marketingu?

Dziś public relations często mylony jest ze znaną nam tradycyjną komunikacją kryzysową i media relations. Innym przychodzi do głowy czarny PR lub PR polityczny. Są też tacy, którzy uważają wszelkie działania public relations za bardzo kosztowne. Prawdą jest jednak, że w tej dziedzinie drzemie potężny potencjał, który na naszym rynku często jest słabo eksploatowany.

Klasyczna definicja public relations to po prostu profesjonalne utrzymaniem korzystnego wizerunku przez firmę, organizację czy personę. Z kolei marketing jest ukierunkowany na promocji przekładającej się na sprzedaż (w tym są również badania rynku). Zatem marketing koncentruje się głównie na promocji i sprzedaży, natomiast public relations ukierunkowany jest na dbaniu o dobrą reputacji firmy jako całego podmiotu.

Co właściwie oferuje PR, czyli o korzyściach

Public relations ma cel podstawowy. To działania mające na celu utrzymanie lub poprawę wizerunku. Nie ważne, czego. Może to być firma, osoba, produkt czy też usługa. Strategia public relations jest z kolei ważnym elementem szerszego marketingowego planu i to jest integralna część działań.

Najważniejsze zalety prawidłowo podjętych działań PR to m.in.:

  • budowanie korzystnego wizerunku marki,
  • zwiększenie zainteresowania produktami i usługami,
  • wpływ na grupy docelowe i ich opinie,
  • obrona produktów lub usług przed kryzysem i czarnym PR
  • poprawa ogólnego wizerunku podmiotu,
  • budowanie rozpoznawalności i wiarygodności,
  • generowanie potencjalnych klientów.

Podsumowując – głównym celem public relations jest utrzymanie pozytywnej reputacji marki przed nowymi i starymi klientami, partnerami, inwestorami, pracownikami. Dziś często robi się to w oparciu o monitoring mediów, który dla firmy powinien być kluczowy. To powoduje, że dział marketingu jest świadomy opinii o firmie i jej produktach. Dodatkowo wzbogacenie takich analiz o zaawansowaną analizę emocji (osiem emocji podstawowych, pobudzenie emocjonalne, sentyment). Dzięki temu można sięgnąć głębiej  w to, co myśli odbiorca.

Agencje badawcze z pomoca. Narzędzia Sentimenti jako wsparcie marketingu i PR

Jak wspomnieliśmy na początku wpisu, trudny okres epidemii wymusił zmiany w komunikowaniu się marek z otoczeniem. Branże zatrudniające ekspertów od komunikacji nie pozostają obojętna względem koronawirusa. Negatywne skutki zmian może jednak ograniczać fakt zwiększania przez firmy zapotrzebowania na usługi z zakresu wsparcia kryzysowego. Dlatego warto pamiętać, że każdy kryzys i trudny okres jest dobrą okazją na wdrażanie i planowanie zmian.

Epidemia może wymusić zmiany, w tym konieczność doboru nowych narzędzi. Nie tak dawno pisaliśmy na blogu o tzw. wyzwalaczach emocji. Wyzwalacze emocji to jeden z ciekawszych terminów znanych ze świata marketingu i public relations. Polecamy ten artykuł, który dokładnie pokazuje, jak dzięki analizie emocji można budować jeszcze lepszą komunikację z klientem dzięki zastosowaniu tzw. „słów mocy”.

Nieco wcześniej poczyniliśmy materiał o naszych narzędziach jako metodzie na ochronę marki przed kryzysem. Kryzys wizerunkowy jest dla firmy niebezpieczny. Pojawia się nagle, a w dobie Internetu punktem zapalnym może być jedna opinia w sieci. Połączenie social listening, monitoringu mediów internetowych i narzędzi Sentimenti może zbudować solidną tarczę antykryzysową.

Jak już wspomnieliśmy, monitoring wizerunku marki to klucz. O tym w kontekście narzędzi Sentimenti pisaliśmy na blogu. Nasz produkt wychodzi poza to, czego marketerzy doświadczają przez lata. Dlaczego? Dlatego, że nie jest prostą analizą wydźwięku, bada natomiast jego moc i natężenie. Sentimenti dzięki nauce i algorytmom zaszytym w sztucznej inteligencji pomaga zajrzeć głębiej w opinie.

Na zakończenie polecamy też nasz tekst dotyczący wykorzystaniu naszych narzędzi w reklamie i marketingu. Pokazujemy w nim, że dzięki analizie emocji narzędziami Sentimenti działania public relations i marketingowe można prowadzić skuteczniej. Dla osób chcących zobaczyć, jak w praktyce wygląda użycie naszych narzędzi, polecamy wpisy na temat produktu Sentibrand. Dodać należy, że w trudnych czasach światło w tunelu dostrzegają też pesymiści. Nawet 10% z nich jest skłonnych zgodzić się z tezą, że pandemia stwarza nowe szanse biznesowe.

Łukasz Szumowski. Od bohatera do lidera spadków zaufania

Łukasz Szumowski. Od bohatera do lidera spadków zaufania

Łukasz Szumowski, minister zdrowia i lekarz. W pierwszych tygodniach epidemii koronawirusa postrzegany jako opanowany, spokojny i profesjonalny. Szybko zyskał poparcie Polaków przeganiając w rankingach zaufania Andrzeja Dudę. Dziś sytuacja ministra jest dużo mniej komfortowa, a jego poparcie wśród obywateli spada. Zainspirowani jedną z publikacji internatowych postanowiliśmy sprawdzić, jak zmieniał się wizerunek ministra w ostatnich miesiącach. Na warsztat wzięliśmy ponad pół miliona opinii z internetu.

Łukasz Szumowski. Rysy na bohaterze walki z epidemią

Inspiracją do napisania tej krótkiej analizy był artykuł pt. „Łukasz Szumowski z wizerunkowej gwiazdy rządu staje się czarną owcą” autorstwa Beaty Goczał. Zamieszczono go na portalu Wirtualnemedia.pl 6 czerwca br. Postanowiliśmy sprawdzić na dużej próbie opinii pochodzących z internetu, jak zmieniał się w czasie wizerunek ministra. Czy tezy zawarte w publikacji mają pokrycie w internetowych rozmowach Polaków?

Wybuch epidemii koronawirusa zmienił wiele w naszym życiu nie tylko prywatnym, ale i służbowym. Mimo wyjątkowej sytuacji czuliśmy się jednak zaopiekowani i uspokojeni dzięki postawie ministra zdrowia, który od początku stał w pierwszym szeregu na froncie walki. Polacy w tym trudnym dla siebie czasie dostali to, czego zwykle potrzebują podczas kryzysu. Z punktu widzenia public relations mieli swojego pozytywnego bohatera, którego korzystny wizerunek napędzały często wspominane w dyskusjach internautów zmęczone i spuchnięte oczy. Odbieraliśmy to jako fakt, że ktoś nie śpi, ktoś z całych sił i kosztem siebie walczy o nasze zdrowie i bezpieczeństwo. Jak się okazało, już na początku 2020 roku planowano, by Szumowski podał się do dymisji.

Niestety z początkiem maja Łukasz Szumowski odnotował spadek zaufania przy jednoczesnym wzroście aż o ok 20 proc. liczby badanych, którzy mu nie ufają. Jeszcze w kwietniu osiągnął historyczny rekord społecznego zaufania (IBRiS dla Onetu). Zaufanie do jego osoby deklarowało wówczas 51,1 proc. respondentów. To więcej, niż w przypadku prezydenta Andrzeja Dudę, co mówi samo za siebie. Krótko potem minister zdrowia z osoby, która zyskała zaufanie i wspierała Polaków, przerodził się w osobę, która zaczęła sama potrzebować medialnego i wizerunkowego wsparcia.

Na spadek zaufania do ministra zdrowia miało wpływ wiele czynników.. Te podstawowe to m.in.:

  • brak konsekwencji wypowiedzi i niespójna komunikacja, częste zmiany zdania na ten sam temat;
  • brak rzeczywistych efektów w walce z epidemią z porównaniu z innymi krajami, wciąż rosnąca liczba zachorowań;
  • pękająca bańka narracji dającej złudzenie perfekcyjnego przygotowania do walki z epidemią;
  • rzekome powiązania biznesowe opisywane przez niezbyt przychylnie nastawione do osoby ministra media.

Minister zdrowia oczami internautów, czyli Polaków rozmowy

Jak już wiele razy wspominaliśmy na naszym blogu, nasze narzędzia idealnie nadają się do badania wizerunku oraz jego zmian zachodzących w czasie. Służy do tego oparta o naukę pogłębiona analiza wykraczająca poza to, co zero-jedynkowe, czyli negatywne i pozytywne. Dlatego badamy natężenie 8 emocji podstawowych oraz sentymentu i pobudzenia emocjonalnego dające o wiele szerszy obraz.

Lektura wspomnianej publikacji skłoniła nasz zespół do przebadania rekordowej liczby wzmianek na temat ministra Szumowskiego pochodzących z całej sieci (Facebook z pominięciem zamkniętym grup, Twitter, Instagram, YouTube, portale informacyjne, blogi, fora i inne źródła). Ze względu na spore ilości danych ograniczyliśmy badany materiał tylko do tych wypowiedzi, w których odnotowano nazwisko polityka. Dlatego w sumie przez nasze narzędzie przeszło ponad 509 tys. unikalnych wypowiedzi internautów z ponad 570 unikalnych portali internetowych. Badany okres: od 1 lutego do 15 czerwca 2020 r. Poniższy wykres pokazuje dynamikę dyskusji.

łukasz szumowski lekarz sentimenti analiz emocji i sentymentu postrzeganie ministra wizerunek szumowski aferaWzrost natężenia negatywnych emocji

Pierwsze wnioski pokazują, że rzeczywiście z każdym kolejnym dniem wzrastało natężenie negatywnych emocji. Pokazuje to poniższy wykres natężenia emocji ZŁOŚCI w badanym materiale. Zauważalny jest też silny wzrost natężenia tej emocji we wszystkich podstawowych źródłach danych, czyli na Facebooku, na Twitterze i na portalach, blogach i forach. Wniosek kolejny jest taki, że mimo większej liczby wzmianek na temat ministra na Twitterze, w tym kanale złości było jednak najmniej. Pod względem złości wyrażanej w opiniach o Łukaszu Szumowskim dominowały portale, blogi i fora (dyskusja pod artykułami redakcyjnymi), a dopiero potem Facebook. Dane prezentujemy zaczynając od marca ze względu na to, że w lutym wzmianek było niewiele. W dodatku pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce ujawniono 4 marca.

łukasz szumowski analiza emocji podstawowych złość nowy minister zdrowia

Jeśli chodzi o natężenie sentymentu, zachodzi to samo zjawisko. W całym zgromadzonym materiale poddanym analizie, a dotyczącym ministra Łukasza Szumowskiego, sentyment negatywny jest na wznoszącej. Z kolei sentyment pozytywny jest constans, czyli bez zmian. To, co rzuca się na pierwszy rzut oka to również wyraźny wpływ negatywnego sentymentu na stopień pobudzenia emocjonalnego, czyli na temperaturę dyskusji. Aby to sprawdzić i się upewnić, czy rzeczywiście tak jest, przeprowadzimy też prostą analizę zależności tych dwóch serii danych.

szumowski afera analiza pobudzenia i sentymentuWykonaliśmy prostą analizę siły związków korelacyjnych dwóch serii danych. Zestawiliśmy natężenie pobudzenia emocjonalnego (temperatury dyskusji o ministrze) i natężenie sentymentu, co dało ciekawy wynik. Jak można wywnioskować, dyskusja nacechowana pozytywnie daje korelację na poziomie 0,3, czyli w przedziale 0,2-0,4. Mówi nam to o niskiej korelacji, czyli wpływie korzystnej dyskusji o Łukaszu Szumowskim na pobudzenie internautów. Zależność jest jednak wyraźna. W przypadku negatywnego sentymentu korelacja jest jest wysoka, a zależność par danych znaczna (w przedziale 0,6-0,8).

minister zdrowia szumowski dymisja emocje podstawowe korelacja

Analiza kontekstów dyskusji

Aby jeszcze głębiej zajrzeć w dyskusje internetowe, postanowiliśmy pokazać, jakie określenia pojawiają się w rozmowach na przestrzeni analizowanego okresu. Dzięki temu widać wyraźnie, jakie zagadnienia zyskują na znaczeniu i mają bezpośredni wpływ na postrzeganie osoby ministra. Wybraliśmy kilka najpopularniejszych kontekstów i stwierdzeń na podstawie analizy treści wszystkich opinii zawierających frazy „Szumowski jest” oraz „Szumowski to„. Poniżej trendy, które pokazują, że w pierwszej szóstce tematów dominują 4 niekorzystne dla wizerunku. Najpopularniejsze z nich to te związane z kłamstwem, aferą oraz rzekomym oszustwem. Kontekstem kolejnym jest dymisja. Tu warto zaznaczyć, że o ten temat pytano respondentów w sondażu SW Research dla „Rzeczpospolitej„. Za dymisją ministra opowiedziało się 40,1 proc. pytanych.

Te pozytywne odnoszące się do osoby ministra, czyli „kompetentny„, „wiarygodny” czy „autorytet” uplasowały się na końcu zestawień. Wyraźnie więc widać, że niekorzystne stwierdzenia przybrały na sile. W szczególności po pierwszych stu dniach badanego okresu, czyli w momencie wybuchu afery dot. maseczek i respiratorów. Przy temacie afery do negatywnych stwierdzeń dorzucić można też „oszust” i „oszustwo” oraz „złodziej” i bazujące na nazwisku ministra określenie „szumowina„. Ostatni pik dot. zaufania w czerwcu spowodowany był faktem, że Łukasz Szumowski (po rekordowym wyniku na początku kwietnia i minimalnym zwycięstwie na początku maja), spadł na drugie miejsce. Wówczas minister zanotował największy wzrost braku zaufania – 40,9 proc. w porównaniu do 31,5 proc. w maju.

Kwestie dotyczące najpopularniejszego wątku, czyli „kłamstwo” i „kłamca„, były aktywne praktycznie w całym badanym okresie. Jak dowiódł Ipsos w badaniu dla OKO.press, tylko co czwarty Polak uważa, że dane o zakażeniach i śmiertelności oddają prawdziwą skalę epidemii. Stąd też często podawane dane dot. liczby zakażeń koronawirusem komentowane były jako nieprawda.

Analiza dynamiki dyskusji dot. ministra zdrowia z uwzględnieniem kontekstów

Minister Łukasz Szumowski widoczny był na szklanym ekranie głównie jako lekarz, a potem polityk. Bardzo szybko zgromadził kapitał polityczny. Został wystawiony na pierwszą linię frontu walki z epidemią w czasie, gdy trzeba było podejmować cały szereg mało popularnych decyzji. Minister zdrowia stał się przede wszystkim ofiarą braku konsekwencji w podejmowaniu tych decyzji. Jaki jest tego namacalny efekt? Dyskusje w sieci o ministrze nie pozostawiają złudzeń, co pokazują poniższe wykresy. Przebadaliśmy średnie miesięczne natężenie emocji ZŁOŚĆ i ZAUFANIE wraz ze zmianami % miesiąc do miesiąca i do lutego 2020 r. Średnie miesięczne natężenie złości w komentarzach dotyczących Łukasza Szumowskiego wzrosło od lutego do połowy czerwca o ok. 17%. Złość narastała z każdym miesiącem w porównaniu do poprzedniego, ale dynamika zmniejszyła się po kwietniu.

Częste zmiany zdania, brak efektów w walce z wirusem, wciąż rosnąca liczba zachorowań. Dopiero potem brak jednoznacznego wyjaśnienia zarzutów stawianych przez media. To wszystko spowodowało, że Łukasz Szumowski długo nie nacieszył się pozycją lidera zaufania. Warto przy okazji wspomnieć o pozytywnych opiniach z sieci. O ministrze pisano, że jest „przedłużeniem czynów Jezusa troszcząc się o nasze życie”, „najlepszym co nam się mogło przytrafić”, „darem niebios” i „ikoną walki z koronawirusem”.  Zgodnie z doniesieniami medialnymi Szumowski wakacje może mieć tuż przed sobą, ponieważ rozważa odejście z rządu.

Emocje podstawowe. Narzędzia Sentimenti

Narzędzia Sentimenti idealnie sprawdzają się w analizie 8 emocji podstawowych, ale też sentymentu pozytywnego, negatywnego. Dodatkowym atutem narzędzia jest możliwość zbadania stopnia emocjonalnego pobudzenia. Dotyczy to dowolnych tekstów – od transkrypcji rozmów, po social listening aż po czaty z klientami czy teksty dziennikarskie. Narzędzia świetnie radzą sobie wspomagając codzienną pracę działu PR w zakresie opracowywania komunikatów public relations dopasowanych do konkretnych celów.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

Popularność to kwestia emocji? Przykład serialu „Zniewolona”

Popularność to kwestia emocji? Przykład serialu „Zniewolona”

Popularność to kwestia emocji? Wszystko na to wskazuje. Siłę przekazu możemy zmierzyć przede wszystkim tym, jakie emocje wywołuje. Zniewolona zrobiła na polskich telewidzach wrażenie porównywalne z uwielbieniem dla Niewolnicy Izaury. Sprawdziliśmy, jak zmieniały się emocje wyrażane przez nich w sieci przy okazji kolejnych sezonów i odcinków.

Serial kostiumowy, który został przedstawiony podczas festiwalu w Cannes” – tak TVP zaczyna opis Zniewolonej na stronie VOD. Rosyjskojęzyczna ukraińska produkcja okazała się wielkim hitem. Podczas emisji pierwszego sezonu pisano o nim średnio 348 razy dziennie, drugi komentowany był trzykrotnie częściej (ok. 962 wzmianek dziennie w sierpniu 2019). Super, piękny, dobry, ciekawy – to przymiotniki pojawiające się najczęściej we wzmiankach o pierwszym sezonie serialu. Przy okazji drugiego dołącza do nich wspaniały.

Popularność a emocje – pierwszy sezon

Serial wystartował w polskiej telewizji 1 lipca. Początkowo nie pisano o nim zbyt dużo, a opinie wypowiadających się były często negatywne. Zmianę dostrzegamy dopiero po mniej więcej tygodniu lub po pierwszym weekendzie, kiedy można było zafundować sobie dłuższy relaks przed ekranem – stopniowo rośnie liczba publikowanych w sieci wypowiedzi, a ich wydźwięk jest przychylny.

zniewolona serial ile odcinków tvp vod zniewolona

Jeśli przyjrzymy się dokładniej emocjom wyrażanym przez polskojęzycznych internautów na temat pierwszego sezonu Zniewolonej zobaczymy, że nie ulegały one większym zmianom po pierwszym tygodniu, kiedy serial dopiero zyskiwał na popularności. W okolicach 18 lipca można dostrzec największe natężenie radości i zaufania, za to po 26 najsilniejszą emocją zaczyna być zaskoczenie, nieco rosną także złość i smutek.

Zniewolona odcinki ile odcinków ma serial zniewolona

Zniewolona serial – sezon drugi

Drugi sezon Zniewolonej miał premierę 3 sierpnia, a opinia szerokiej publiczności na jego temat była jednoznaczna: jak wskazywały słowa wspaniały, piękny, dobry, przeważał pozytywny sentyment. Jedynie po 23 sierpnia możemy zauważyć tendencję wzrostową w natężeniu negatywnego sentymentu. Z kolei pobudzenie, bardzo ogólnie rozumiana energia wzmianek, nie ulegała żadnym wahaniom. Wyniki analizy sentymentu wzmianek o publikowanych w czasie wyświetlania drugiego sezonu właściwie nie różnią się od tych uzyskanych po 8 lipca. To wtedy ustalił się ton wypowiedzi o Zniewolonej.

tvp vod zniewolona

Bardzo podobne wyniki widzimy także w analizie emocji. Odczucia wyrażane przez internautów nie zmieniają się znacząco aż do 24 sierpnia, kiedy ponownie zauważamy skok zaskoczenia, złości i smutku oraz spadek radości.

ile jest odcinków zniewolonej tvp

Trzymać widza zadowolonego, ale w napięciu

Uzyskane przez nas wyniki można podsumować jednym zdaniem: reakcje internautów odzwierciedlają storytelling scenarzystów Zniewolonej. Im bliżej finału sezonu, tym większe napięcie. Widzowie zaczynają się irytować na bohaterów, dziwić obrotem spraw, smucić losami ulubieńców. Nagłe zwroty akcji (przyjmowane z zaskoczeniem) mogą zmniejszać zadowolenie miłośników serialu, ale niewątpliwie skłonią ich do jak najszybszego włączenia telewizora lub VOD, kiedy tylko pojawi się kolejny odcinek.

Pisząc o serialu, filmie czy innym dziele kultury internauci nie tylko wyrażają swoje opinie, ale także referują treść oglądanych produkcji. Wspominaliśmy o tym przy okazji naszych analiz Czarnobyla i Kleru. We wzmiankach o Zniewolonej oznacza to, że na przykład wyrażana przez widzów złość może dotyczyć zarówno bohaterów uwielbianej produkcji jak i opinii, że serial się popsuł. W tym przypadku porównanie zmian emocji w trakcie przybywania dostępnych odcinków pozwala nam jednak zaryzykować stwierdzenie, że mamy do czynienia ze zmianami ściśle kontrolowanymi przez twórców dzięki zwrotom akcji strategicznie umieszczanym w kolejnych odcinkach.

Jak sprawdzić, czy nasz przekaz działa i przekłada się na popularność?

Serial, film i reklama mają ze sobą coś wspólnego – mają wywołać emocje, a potem reakcję. O ile twórcom może chodzić o różne odczucia, reakcja sprowadza się bardzo często do kupna. W przypadku horroru o strach, komedii o radość, a reklamy banku o zaufanie. Możemy to mierzyć monitorując kolejne etapy lejka zakupowego… Ale skąd mamy wiedzieć, co spowodowało brak konwersji pomiędzy obejrzeniem reklamy a przyciskiem “kup”? Popsuł się przekaz, czy nie zadziałały źle zaimplementowane linki?

Siłę przekazu możemy zmierzyć przede wszystkim tym, jakie emocje wywołuje i czy przekłada się na popularność. Jeśli nikt nie pisze o naszym produkcie, wiemy, że nie będzie łatwo o zakup. A gdy w końcu zobaczymy rosnącą liczbę wzmianek, czas zapytać, jakie emocje wyrażają. Nasz horror jest śmieszny, czy straszny? A serial – trzyma w napięciu, czy widzowie są raczej zadowoleni, ale nic ich nie motywuje do dalszego oglądania?

Analiza emocji przydaje się też wówczas, gdy mamy pod ręką twarde wyniki. W przypadku Zniewolonej mówiące o rosnącej oglądalności. Przyjrzenie się emocjom pozwala zrozumieć, co sprawia, że sprzedaż czy liczba wyświetleń się zmienia. Odpowie nam przede wszystkim na pytanie, czy sprawia to marketing szeptany czy może eksperckie działanie naszych scenarzystów.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O SENTIBRAND

Zobacz także:

iMocje, czyli Apple Event w emocjach

iMocje, czyli Apple Event w emocjach

Apple Event za nami. 12 lat i jeden dzień po pierwszej premierze iPhone Apple zaprezentował poprawione wersje telefonów, zegarków i iPadów oraz nowe serwisy gier i telewizji w sieci. Miliard sprzedanych iPhonów i tyleż pobrań aplikacji z App Store czyni ten telefon obiektem pożądania milionów na całym świecie. Sprawdziliśmy, jak na Apple Event, który odbył się 10 września (w godzinach 19:00-21:00 czasu polskiego) zareagowali polskojęzyczni Internauci.

Kto dziś pamięta telefony z klapką czy plastikową klawiaturą i malutkim ekranem? Miały wiele zalet: były tanie, a bateria trzymała tydzień. Dziś oczekiwania są ogromne: smartfon mamy ze sobą prawie non stop, trzaskamy selfie gdzie się da i przewijamy fejsa stojąc w kolejce lub korku. Ale niekoniecznie na iPhonie, bo od kilku lat iPhone ma konkurencję: Samsung, Huawei czy Xiaomi oferują równie zaawansowane modele, czasem tańsze i oparte na androidzie. Czym mógł iPhone zaskoczyć tym razem?

Apple Event. O czym pisano w sieci?

Może zaskoczył aparatem? Trzy obiektywy szpecą, ale w wersji iPhone pro dają możliwości kamery filmowej. Być może jest to ukłon w stronę youtubowych filmowców i internetowych influencerów. Zaprezentowano też nowy tryb zdjęć: SLOFIE, czyli slow motion selfie. Jak widać w wynikach naszej analizy najczęstszych sformułowań (chmura poniżej), nowe słówko jeszcze nie poszło w sieć.

Najczęstsze frazy we wzmiankach o Apple Event

Wobec tego może jaśniejszym ekranem i szybszym procesorem? Chmura słów wskazuje na zainteresowanie jakością baterii, czasem pracy sprzętu, trybem nocnym i samym systemem operacyjnym. Faktycznie, o tych udoskonaleniach polskojęzyczni internauci wspominali często, stwierdzenie na lepszy aparat pojawiało się w ich wypowiedziach rzadziej. Jeśli chodzi o inne funkcje, echem w sieci odbiło się na przykład to, że na razie iPhone nie będzie miał czytnika linii papilarnych, mimo że konkurencyjne marki wprowadziły go już jakiś czas temu.

Polskojęzyczni fani Apple zwrócili także uwagę na wprowadzenie Apple TV+ jako konkurenta NETFLIXa i HBO, ale już nie Apple Arcade – rodzinną platformę gamingową.

O iPhone 11 wiedzieliśmy jeszcze przed premierą najwięcej ze wszystkich dotychczasowych modeli, łącznie z tym, że trzy godziny przed samym Eventem wyciekły informacje o jego cenach. Jedyna naprawdę nowa informacja zaprezentowana na jego temat podczas konferencji dotyczyła funkcji ekranu always on. Jak widać z naszej chmury słów, pisano o niej (włączony ekran), jednak niezbyt często – większą sensacją okazało się wprowadzenie trybu nocnego.

Emocje wokół Apple Event

Emocje wokół Apple Event

Najwięcej wzmianek dotyczących konferencji Apple pojawiło się w jej trakcie i bezpośrednio po zakończeniu. W godzinach 19-20 polskiego czasu (wydarzenie odbyło się o 10:00 czasu Cupertino w Kaliforni, USA). Wtedy przeważały te o pozytywnym wydźwięku, jednak około 21 zaczęło się to zmieniać. Co ciekawe, 11 września w nocy i rano pojawiło się niewiele wypowiedzi o wydarzeniu – za to procent negatywnych znacznie wzrósł. Z kolei poziom pobudzenia wzmianek, proporcja tych wyrażających silne emocje nie ulegała większym wahaniom. Nigdy też nie przekroczyła 32%, co świadczy o umiarkowanym entuzjazmie piszących.

Emocje wokół Apple Event, porównanie godzina po godzinie

Przyjrzyjmy się wynikom godzina po godzinie, skupiając się na różnicy pomiędzy liczbą uprzednio i publikowanych wzmianek. Zauważymy, że o 19 wzrosła nie tylko liczba wypowiedzi w ogóle, ale także udział tych pozytywnych. Jak wspomnieliśmy wcześniej, po 21 widzimy zmianę nastrojów polskich internautów, a w nocy i rano wzrost liczby negatywnych wypowiedzi.

Reakcje w trakcie konferencji

Analizując wzmianki minuta po minucie (słupki ilustrują procent wypowiedzi pozytywnych, negatywnych lub silnie nacechowanych emocjonalnie) możemy dostrzec zmiany wynikające z prezentacji kolejnych urządzeń i usług.

Emocje w trakcie Apple Event

Pierwszy wyraźny wzrost entuzjazmu zauważamy około 19:07. Wówczas Apple Event dopiero się rozkręcało, prezentowano usługę Apple Arcade. O nowym iPadzie zaczęto mówić o 19:20 – notujemy tu przede wszystkim wzrost liczby wzmianek w sieci. Kolejny (19:28) wiąże się z prezentacją Apple Watcha piątej generacji. IPhone 11 został zaprezentowany o 19:49 – znowu notujemy wzrost liczby wzmianek. Około 20:09 zaczęto mówić o IPhonie 11 Pro. Tym razem nie dostrzegamy skoku pozytywnych reakcji, wręcz przeciwnie, około 20.16 pojawia się znaczny wzrost liczby negatywnych. Co więcej, po 20:30 dostrzegamy zmianę ogólnego wydźwięku dyskusji w sieci (patrz linie trendu). Wypowiedzi o negatywnym sentymencie zaczynają stopniowo przeważać nad pozytywnymi. Ten trend utrzymuje się także po zakończeniu konferencji.

Wnioski

Jak widać, zainteresowanie nowymi sprzętami i serwisami Apple w Polsce nie słabnie. Pewnie nie wszystkich jednak stać na zmianę telefonu lub zegarka. Polscy internauci intensywnie komentowali Apple Event, dyskusje w sieci trwały jeszcze kilka godzin. Jednocześnie wydźwięk wzmianek publikowanych w trakcie wydarzenia szybko zmienił się z raczej pozytywnego na negatywny. Wyniki przeprowadzonej przez nas analizy emocji oddają ten trend dużo lepiej niż chmura słów (pokazująca głównie zainteresowanie sprzętem i jego funkcjonalnościami).

Analiza sentymentu i emocji Sentimenti pozwala nam monitorować na bieżąco internetowe dyskusje toczone w języku polskim. Możemy pokazać, jak emocje zmieniają się z minuty na minutę w reakcji na prezentację konkretnego produktu, jego funkcji lub ceny. Z kolei możliwość prześledzenia zmienności i trendów wydźwięku opinii publikowanych w sieci w dłuższej perspektywie czasowej pozwala nam stwierdzić, jak trwałe nastroje wywołały w konsumentach wydarzenie, promocja czy prezentacja produktu.

Oskarowe dyskusje i emocje

Oskarowe dyskusje i emocje

Ostatni tydzień, przynajmniej w świecie filmu, to rozmowy o nagrodach Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Typowano zwycięzców i przegranych, argumentowano, kto i dlaczego jest najlepszy, polecano filmy. Plotkowano także o samej Akademii oraz o tym, jak właściwie przebiegnie gala, która w tym roku po raz pierwszy nie miała prowadzącego.

Analiza liczby wzmianek w sieci pokazuje, że prawdziwa dyskusja rozgorzała dopiero na chwilę przed rozdaniem Oskarów. Zaczęliśmy rozmawiać na poważnie 24 lutego, niedługo przed nocną transmisją z gali i w jej trakcie. Najwięcej wypowiedzi pojawiło się kolejnego dnia, gdy poznaliśmy nagodzonych. Obecnie wciąż dyskutujemy, ale liczba wzmianek spada.

Emocje wobec nagród Akademii

Pozytywne emocje powoli narastały, żeby 24 lutego zacząć… opadać. Gala Oskarów nie ekscytuje nas sama w sobie, ważne są filmy i twórcy, a lista laureatów właściwie co roku budzi zastrzeżenia. Wydaje się jednak, że 26 lutego powoli zaczynamy się cieszyć…

Spójrzmy na okazywane we wzmiankach o Oskarach emocje z nieco innej perspektywy. Porównajmy każdy kolejny dzień z 21 lutego, w którym (wnioskując po liczbie wpisów) zaczęły się rozmowy i rozważania o nagrodach. Do 24 lutego zmienia się niewiele, chociaż smutek utrzymuje się na wyższym niż poprzednio poziomie. Prawdziwe emocje wybuchają 25 lutego, kiedy od rana okazywaliśmy smutek i złość, a jednocześnie znacznie mniej radości i zaufania niż poprzednio. Osoby krytykujące wybory Akademii były bardziej liczne lub aktywne w sieci. 26 lutego, kiedy ciągle toczą się dyskusje, do głosu doszła nie tylko radość, ale także wstręt. Zmniejszyła się także częstość okazywania oczekiwania, czego spodziewalibyśmy się po ogłoszeniu wyników. W analizowanym czasie nie zmienia się z kolei zaskoczenie, co pokazuje, że lista laureatów Oskarów nie ucieszyła nas, ale spodziewaliśmy się takich werdyktów.

Często słyszymy, że nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej straciły na znaczeniu, przynajmniej poza USA. Wyniki analizy emocji pokazują, że rozmowy o nich charakteryzują się nieco niższym udziałem radości niż te o kosmetykach (około 40%), a porównywalnym z wzmiankami o zwierzakach. Są wobec tego podobne do innych tematów związanych z rozrywką. Co więcej, ogłoszenie wyników nie wiązało się w tym roku ze wzrostem pozytywnych emocji, wywołało przyrost tych negatywnych – choć niewielki. Najwyraźniej w okolicach oskarowej gali zmieniało się natężenie dyskusji rozumiane jako liczba wzmianek – same emocje nie wrzały.