Zaznacz stronę
Wpływ wyborów w Polsce na wskaźniki makroekonomiczne

Wpływ wyborów w Polsce na wskaźniki makroekonomiczne

Wyniki wyborów z 15 października 2023 zadziałały stymulująco na kursy wielu instrumentów finansowych. Analitycy Sentimenti przebadali autorskim narzędziem SENTITOOL, okres od 11 do 18 października, mierząc poziom indeksu zaufania inwestorskiego definiowanego jako natężenie emocji zaufania wyrażanego we wpisach zamieszczanych w mediach społecznościowych. Badanie oparto o analizę 1517 takich wpisów odnoszących się do zróżnicowanych instrumentów finansowych. 

Zmiany w indeksie zaufania

Ostanie dni kampanii oraz zarządzona cisza wyborcza obowiązująca zwłaszcza w sobotę 14 października powodowały, że inwestorzy zajęli wyraźnie pozycję wyczekującą. Skutkowało to spadkiem dziennego indeksu zaufania średnio o 3 punkty procentowe względem notowanego jeszcze 12 października poziomu. Jak można było się spodziewać, dopiero ogłaszane sukcesywnie wyniki o frekwencji wyborczej i wstępne sondażowe dane z exit poll, powodowały zdecydowane zmiany w poziomie indeksu zaufania, który 15 października osiągnął wzrost o 11 punktów procentowych.

Taka zmiana nastrojów wpłynęła na ożywienie rynków finansowych. Dobitnym przykładem takiego ożywienia były notowania kursu WIG 20, który już 16 października wzrósł w porównaniu do ostatniego notowania o 5,3%. Także w następnych dniach widać zależność przyczynowo-skutkową pomiędzy indeksem zaufania i kursem WIG20.

Indeks zaufania w dniu WYBORÓW

Ciekawie kształtował się indeks zaufania w samym dniu wyborów,15 października. Analiza przeprowadzona godzina po godzinie pokazuje, jakim dynamicznym wahaniom on podlegał. I tak po otwarciu lokali wyborczych miał tendencję wzrostową, którą wyhamowały dane o frekwencji na godzinę 12:00. Kolejne dane z godziny 17:00, połączone z danymi sondażowymi exit poll, spowodowały dynamiczny (o 11 punktów procentowych) wzrost indeksu zaufania. Godzina 21:00 przyniosła wstępne wyniki sondażowe exit poll. To w połączeniu z danymi frekwencyjnymi wpłynęło na dalszy wzrost indeksu o kolejne 16 punktów procentowych. Godzina 23:00 przyniosła rekord indeksu zaufania – zanotowano poziom 71%. Te dane spowodowały, że średnio dzienny indeks zaufania w dniu 15 października wyniósł 32%. Był on wyższy o 11 punktów procentowych w porównaniu do dnia poprzedniego.

Czy pozytywny impuls wywołany wynikami wyborów będzie miał trwalszą tendencję na rynkach finansowych i w gospodarce jako całości, czas pokaże. Być może będzie to między innymi zależało od tempa realizacji obietnic wyborczych. Obietnic składanych przez koalicję, która będzie przejmować władzę w naszym kraju.

Analizę przeprowadzono dzięki dostarczonym materiałom, przy współpracy z Instytutem Badania Internetu i Mediów Społecznościowych IBIMS.

„Dom bezpiecznym miejscem” – komentarze na Twitterze

„Dom bezpiecznym miejscem” – komentarze na Twitterze

Ministerstwo Sprawiedliwości patronuje kampanii „Dom bezpiecznym miejscem”. W promocję kampanii włączył się także minister Zbigniew Ziobro.

 „Dom bezpiecznym miejscem” – pobudzenie w komentarzach

Od kilku dni w mediach publicznych, prywatnych oraz social mediach emitowane są spoty promujące kampanię „Dom bezpiecznym miejscem”. Kampanię przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Spoty mocno poruszyły użytkowników Twittera.

Poziom pobudzenia w komentarzach publikowanych w dniach 16-18 kwietnia 2023 roku dotyczących kampanii pokazuje wykres poniżej.

Pobudzenie ogółem w badanych komentarzach osiągnęło bardzo wysokie, bo 61% natężenie. Zwrócić należy uwagę na fakt, że 39% badanych komentarzy charakteryzowało się natężeniem pobudzenia na poziomie średnio 69%. Pozostałe 61% także zawierało w sobie wysoki poziom natężenia, które średnio wynosiło aż 55%.

Dane wskazują na wysoką temperaturę dyskusji dotyczącej kampanii informacyjnej Ministerstwa Sprawiedliwości.

„Dom bezpiecznym miejscem” – emocje w komentarzach

Wysoki poziom natężenia pobudzenia znajduje także swój odpowiednik w natężeniu emocji zawartych w komentarzach. Pokazuje to wykres poniżej.

Przeważają emocje o zabarwieniu negatywnym. Zwrócić należy uwagę na bardzo niski poziom zaufania zawartego w badanych komentarzach. Taka sytuacja może rodzić zdziwienie, zwłaszcza, że kampania porusza bardzo istotny problem przemocy w rodzinie i jej zapobieganiu. Czy komentatorzy wykazują się nieczułością w kwestii zapobiegania przemocy, a może są jej przeciwni? Odpowiedź na tak postawione pytanie daje analiza wypowiedzi zawarta w chmurze słów składających się na publikowane komentarze.

Mocne słowa w komentarzach

Chmura słów jako analiza treści komentarzy pokazuje, że nie sama kampania zapobiegania przemocy jest oceniana negatywnie, ale jej twórcy i promotorzy.

Taki stan rzeczy obrazuje często występujące zjawisko społeczne. Nawet powszechnie oczekiwane programy oceniane są przez odbiorców łącznie przez pryzmat zawartości i autorów tych programów. A w tym przypadku negatywny odbiór dotyczący autorów kampanii przeważyły nad merytoryczną jej zawartością.

Sztuczna inteligencja pomaga wykrywać zagrożenia. Nie tylko wizerunkowe!

Sztuczna inteligencja pomaga wykrywać zagrożenia. Nie tylko wizerunkowe!

Sztuczna inteligencja na stałe zagościła w naszym codziennym życiu. Dzięki niej nie tylko możemy na stałe monitorować sentyment, emocje czy wizerunek marki i produktu. Coraz częściej są to też rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa Dzięki nowoczesnym algorytmom rozwiązania oparte o AI wykrywają wszelkie zagrożenia w zaledwie kilka sekund. To o wiele razy szybciej, niż zrobiłby to człowiek.

Sztuczna inteligencja kontra czynnik ludzki

Kto stworzył internet? Ludzie!

A ludzie to istoty emocjonalne… Czynnik ludzki ma swoje zalety i przewagi nad sztuczną inteligencją. Do zalet nie należy jednak szybkość działania. Człowiek w XXI wieku stanowi wprost lukę wykorzystywaną przez wszelkiej maści oszustów i hackerów. Od momentu przejścia gospodarki w znacznej części na pracę zdalną w wyniku epidemii koronawirusa, problemy te widoczne są jeszcze bardziej.

Nawet 70 proc. firm poniosło wymierne straty związane np. z naruszeniami ochrony danych. Wydaje się więc niemal pewne, że pandemia COVID-19 wpłynie na przyspieszenie wdrożenia w prywatnych komputerach nowoczesnych zabezpieczeń, które do tej pory spotykaliśmy tylko w firmach.

ZOBACZ TAKŻE: Sztuczna inteligencja dobra i zła. Zastępuje dziennikarzy, generuje fake newsy

Podobnie jak nasze, oparte o AI, narzędzia do badania emocji, sentymentu i pobudzenia emocjonalnego, sztuczna inteligencja jest zdolna do przetwarzania miliardów rekordów danych. Nie ważne jest ich pochodzenie. SI uczy się rozpoznawania badanego materiału poprzez uczenie maszynowe. Gromadzi informacje i pokazuje wyniki. W przypadku usług oferujących wykrywanie zagrożeń z zakresu cyberbezpieczeństwa odnotowano nawet 60-krotnie szybsze działanie niż gdyby robił to człowiek. Analizy trwają dużo mniej, a efekty są rewelacyjne.

Dane to podstawa. AI to przyszłość rynku technologicznego

Wyniki badań nie biorą się z powietrza – kluczowe są dane. Korzystanie w codziennej pracy (np. w przypadku działów marketingu czy reklamy) niosą szereg korzyści. W obecnych czasach świadczą też po prostu o nowoczesności i dojrzałości przedsiębiorstwa. Kto nie idzie do przodu, ten się cofa. Algorytmy rządzą światem, a dane gromadzone są przez różne jednostki w nieograniczonych ilościach.

Wiemy już, że próbka głosu poddana analizie narzędziami opartymi o AI będzie pozwalała wykryć choroby. Sztuczna inteligencja pomaga też w walce z epidemią koronawirusa (np. analiza powikłań po przebyciu COVID-19). Istnieją też algorytmy, które w kilka sekund potrafią ocenić, czy biznesplan ma szansę powodzenia. Jest też w końcu nasz Sentitool do badania emocji, pobudzenia emocjonalnego i sentymentu w komentarzach i opiniach, e-mailach, reklamie.

Dzięki algorytmom zaszytym w narzędziach Sentimenti można też skutecznie przewidzieć trendy instrumentów finansowych, jak np. kurs Bitcoina. Jedno jest pewne – AI to przyszłość technologicznego rynku i liczyć się będzie ten, kto swoją pracę opiera o takie właśnie rozwiązania. Niezależnie od branży.

http://sentimenti.pl/blog/public-relations-definicja-marketing-epidemia/

Public relations i marketing oparte o emocje. Nowe narzędzia na trudne czasy

Public relations i marketing oparte o emocje. Nowe narzędzia na trudne czasy

Public relations to pojęcie bardzo szerokie. Okres związany z pandemią zmusił wiele firm do zmian w komunikacji. Na znaczeniu zyskują działania oparte o nietypowe i unikatowe narzędzia, które pozwolą wyprzedzić konkurencję. Do takich narzędzi należy bez wątpienia to, co oferuje Sentimenti.

Jako jedyni w Polsce zajmujemy się analizą emocji w oparciu o uczenie maszynowe i sztuczną inteligencję w oparciu o dane naukowe. Nasz zespół złożony jest z ludzi pracujących przez lata w branżach marketingowej i monitoringu mediów oraz naukowców. Globalny rynek public relations jeszcze w 2018 roku warty był aż 63,8 miliarda dolarów amerykańskich  i prognozuje się, że do końca 2022 roku ta wartość przekroczy 93 miliardów dolarów. Jako specjaliści w swojej branży często jesteśmy pytani, czy nasze rozwiązania rzeczywiście pomagają działom PR.

Specjaliści z Exacto oszacowali, że nawet 58% badanych reprezentantów branży public relations uważa, że wkrótce nastąpi istotna redukcja zatrudnienia. Z kolei 37% twierdzi, iż spadnie popyt na usługi PR. Przed branżą PR pojawiły się nowe wyzwania, które są konsekwencją epidemii. Firmy te mogą jednak odnaleźć się i dostosować do nowej rzeczywistości wykorzystując nowe narzędzia.

Zacznijmy jednak od wyjaśnienia, czym właściwie PR jest. Niech będzie to odpowiedź na liczne zapytania. Brzmią najczęściej: public relations definicja, public relations co to, PR co to, narzędzia public relations czy pr co to znaczy.

Public relations – nieznane oblicze. Czym PR różni się od marketingu?

Dziś public relations często mylony jest ze znaną nam tradycyjną komunikacją kryzysową i media relations. Innym przychodzi do głowy czarny PR lub PR polityczny. Są też tacy, którzy uważają wszelkie działania public relations za bardzo kosztowne. Prawdą jest jednak, że w tej dziedzinie drzemie potężny potencjał, który na naszym rynku często jest słabo eksploatowany.

Klasyczna definicja public relations to po prostu profesjonalne utrzymaniem korzystnego wizerunku przez firmę, organizację czy personę. Z kolei marketing jest ukierunkowany na promocji przekładającej się na sprzedaż (w tym są również badania rynku). Zatem marketing koncentruje się głównie na promocji i sprzedaży, natomiast public relations ukierunkowany jest na dbaniu o dobrą reputacji firmy jako całego podmiotu.

Co właściwie oferuje PR, czyli o korzyściach

Public relations ma cel podstawowy. To działania mające na celu utrzymanie lub poprawę wizerunku. Nie ważne, czego. Może to być firma, osoba, produkt czy też usługa. Strategia public relations jest z kolei ważnym elementem szerszego marketingowego planu i to jest integralna część działań.

Najważniejsze zalety prawidłowo podjętych działań PR to m.in.:

  • budowanie korzystnego wizerunku marki,
  • zwiększenie zainteresowania produktami i usługami,
  • wpływ na grupy docelowe i ich opinie,
  • obrona produktów lub usług przed kryzysem i czarnym PR
  • poprawa ogólnego wizerunku podmiotu,
  • budowanie rozpoznawalności i wiarygodności,
  • generowanie potencjalnych klientów.

Podsumowując – głównym celem public relations jest utrzymanie pozytywnej reputacji marki przed nowymi i starymi klientami, partnerami, inwestorami, pracownikami. Dziś często robi się to w oparciu o monitoring mediów, który dla firmy powinien być kluczowy. To powoduje, że dział marketingu jest świadomy opinii o firmie i jej produktach. Dodatkowo wzbogacenie takich analiz o zaawansowaną analizę emocji (osiem emocji podstawowych, pobudzenie emocjonalne, sentyment). Dzięki temu można sięgnąć głębiej  w to, co myśli odbiorca.

Agencje badawcze z pomoca. Narzędzia Sentimenti jako wsparcie marketingu i PR

Jak wspomnieliśmy na początku wpisu, trudny okres epidemii wymusił zmiany w komunikowaniu się marek z otoczeniem. Branże zatrudniające ekspertów od komunikacji nie pozostają obojętna względem koronawirusa. Negatywne skutki zmian może jednak ograniczać fakt zwiększania przez firmy zapotrzebowania na usługi z zakresu wsparcia kryzysowego. Dlatego warto pamiętać, że każdy kryzys i trudny okres jest dobrą okazją na wdrażanie i planowanie zmian.

Epidemia może wymusić zmiany, w tym konieczność doboru nowych narzędzi. Nie tak dawno pisaliśmy na blogu o tzw. wyzwalaczach emocji. Wyzwalacze emocji to jeden z ciekawszych terminów znanych ze świata marketingu i public relations. Polecamy ten artykuł, który dokładnie pokazuje, jak dzięki analizie emocji można budować jeszcze lepszą komunikację z klientem dzięki zastosowaniu tzw. „słów mocy”.

Nieco wcześniej poczyniliśmy materiał o naszych narzędziach jako metodzie na ochronę marki przed kryzysem. Kryzys wizerunkowy jest dla firmy niebezpieczny. Pojawia się nagle, a w dobie Internetu punktem zapalnym może być jedna opinia w sieci. Połączenie social listening, monitoringu mediów internetowych i narzędzi Sentimenti może zbudować solidną tarczę antykryzysową.

Jak już wspomnieliśmy, monitoring wizerunku marki to klucz. O tym w kontekście narzędzi Sentimenti pisaliśmy na blogu. Nasz produkt wychodzi poza to, czego marketerzy doświadczają przez lata. Dlaczego? Dlatego, że nie jest prostą analizą wydźwięku, bada natomiast jego moc i natężenie. Sentimenti dzięki nauce i algorytmom zaszytym w sztucznej inteligencji pomaga zajrzeć głębiej w opinie.

Na zakończenie polecamy też nasz tekst dotyczący wykorzystaniu naszych narzędzi w reklamie i marketingu. Pokazujemy w nim, że dzięki analizie emocji narzędziami Sentimenti działania public relations i marketingowe można prowadzić skuteczniej. Dla osób chcących zobaczyć, jak w praktyce wygląda użycie naszych narzędzi, polecamy wpisy na temat produktu Sentibrand. Dodać należy, że w trudnych czasach światło w tunelu dostrzegają też pesymiści. Nawet 10% z nich jest skłonnych zgodzić się z tezą, że pandemia stwarza nowe szanse biznesowe.

Sentimenti od początku – rozmowa z dr Barbarą Konat, scrum masterką

Sentimenti od początku – rozmowa z dr Barbarą Konat, scrum masterką

Jesteś w Sentimenti od samego początku. Jak to wyglądało w 2016 roku?

Pomysł biznesowy na badania emocji w tekście wyszedł od firmy W3A.PL z Poznania. Po konsultacjach ze środowiskiem poznańskich psychologów, kognitywistów i lingwistów powstał szkic projektu do NCBiR (Narodowe Centrum Badań i Rozwoju) i rozpoczęło się poszukiwanie podwykonawców. Po szacowaniu rynku okazało się, że dwie jednostki są w stanie podjąć się tak zaawansowanych prac badawczych: LOBI IBD PAN oraz Grupa Technologii Językowych Politechniki Wrocławskiej.

Kiedy już dostaliście grant – jak zaczynaliście pracę?

Jako kierowniczka badawcza byłam odpowiedzialna za organizację pracy zespołu. Ważne dla mnie było, aby zespoły naukowe podwykonawców oraz zespół biznesowy połączyć w jeden zespół. Styk biznesu i nauki nie jest łatwy. W zespole Sentimenti wszyscy – prezesi, doktorzy habilitowani i magistranci – zwracają się do siebie po imieniu, każda osoba ma prawo wypowiedzieć swoją opinię i podejmować decyzje.

Jesteś kierowniczką badawczą i scrum masterką naszego zespołu – ile musiałaś się nauczyć, żeby nią zostać?

Metodyki zarządzania Scrum dla projektów B+R nauczyłam się w Wielkiej Brytanii, gdzie pracowałam w projekcie Argument Analitycs prowadzonym we współpracy z University of Dundee, a finansowanym przez Innovate UK, czyli brytyjski odpowiednik NCBiR. Zrozumiałam wtedy, że kluczową sprawą we współpracy nauki i biznesu jest dobra komunikacja. Wspólny zespół, najlepiej pracujący w jednym miejscu, częste spotkania i ewaluacja wyników, aby sprawdzić, czy faktycznie o to nam chodzi – to serce dobrych projektów. Wiele innych projektów B+R, które obserwowałam, nie osiągało wyznaczonych celów właśnie przez taki brak komunikacji.

Jak metoda scrum różni się od Twoich dotychczasowych doświadczeń projektowych?

Jestem naukowczynią i większość swojego doświadczenia zdobywałam w pracy akademickiej i badaniach podstawowych. Przejście do badań stosowanych nie było łatwe, ale dużo dała mi brytyjska kultura otwartości, komunikacji i szacunku – które to wartości są wpisane w Scrum i które przenosimy na nasz zespół.
Ważne są też trzy filary Scrum: przejrzystość, inspekcja i adaptacja. Przejrzystość oznacza, że każda osoba w zespole – nawet nowa i nie znająca tematu – ma dostęp do wszystkich informacji (oczywiście, za wyjątkiem informacji poufnych). Bardzo pomaga to w przezwyciężaniu kryzysów, szukaniu rozwiązania.

A czym są inspekcja i adaptacja?

Inspekcja to częste i krótkie spotkania “przeglądowe”, podczas których sprawdzamy, co udało się już zakończyć, czy nie mamy jakichś przeszkód, którymi kierownictwo projektu powinno się zająć, czy ktoś nie ma za dużo lub za mało pracy. Pomaga to opanować naturalną cechę projektów badawczych – nieprzewidywalność. Kiedy wyniki są inne niż oczekiwaliśmy lub kiedy dostajemy od biznesu informację, że jakieś rozwiązanie nie działa – możemy szybko przeprowadzić adaptację.

Jak widzisz dalszy rozwój Sentimenti?

W lutym zakończyliśmy już prace badawcze i przeszliśmy do prac rozwojowych, czyli korzystamy z zebranej wiedzy i danych w pracach nad Sentitoolem – naszym głównym narzędziem do analizy tekstów. Dzięki temu, że stosujemy podejście iteracyjne, wdrażamy funkcjonalności dodając je w kolejnych wersjach produktu, a jednocześnie – zgodnie z metodyką Scrum – każdy Sprint (etap prac w Scrum) kończymy działającym produktem. Mamy w tej chwili działające oprogramowanie rozpoznające osiem emocji w tekstach w języku polskim, dzięki badaniom na ponad 20 tys. osób. Już teraz jest to rozwiązanie przewyższające zakresem inne obecne na rynku, a szykujemy dwie kolejne wersje.

W kolejnej wersji Sentimenti włączymy moduł używający LSS (ang. Lexical Syntactic Structures), czyli takich elementów języka, które wpływają na ocenę, np dobry + nie, + bardzo, + trochę. Następnie dołączymy moduł, który stosuje technologię głębokich sieci neuronowych (ang. deep neural networks), a ściślej – BiLSTM (ang. bidirectional long short-term memory neural networks), dzięki czemu potrafi oceniać emocje w całym tekście od razu – i to jest rozwiązanie unikalne na skalę polską, ale też światową. Wkrótce ukaże się nasza publikacja naukowa o tym module.

W projekcie stosujemy zatem szybkie prototypowanie, a równolegle do prac zespołu naukowego firma wdraża każde nowe rozwiązanie dla klientów – ponieważ mamy ogromne zainteresowanie rynku naszymi rozwiązaniami. Dzięki temu osiągnęliśmy już znacznie lepsze wyniki (i szybciej), niż planowaliśmy na początku.